loader image
Przejdź do treści

Vita & Familia

Strona główna » Historie porodowe

Historie porodowe

Historia Miłosza

Tę historię dedykuje Bogu, który się nigdy nie spóźnia, który jest początkiem i końcem wszystkiego, który ma wszystko w swoich dłoniach.   Będąc na studiach, przez  przypadek trafiłam na praktyki z ginekologii, na której jako niespełna 22 letnia dziewczyna zobaczyłam poród naturalny w towarzystwie gromady ciekawskich gapiów- studentów,, w pozycji leżącej, wśród położnych, które na siłę otwierały nogi kobiecie. Wtedy przyrzekłam… Czytaj dalej »Historia Miłosza

Poród z gwizdkiem

 “Parcie… Nawet nie wiem jakich słów użyć. Czułam oczywiście pieczenie, ale podczas oddechu z gwizdkiem nie czułam bólu.” I porównanie parcia z gwizdkiem do tego kierowanego “na kupę” przy poprzednim vbac to jak porównanie mercedesa z rowerem bez kół.  HISTORIA VBA2C Termin porodu wypadał dokładnie na Dzień Matki, ale żartowaliśmy, że nasze dzieci lubią trochę posiedzieć w brzuchu. Tak też… Czytaj dalej »Poród z gwizdkiem

Historia porodowa Stefka

Moja historię porodową zacznę od tego, że po drugim porodzie, który był szybki, ale z bardzo trudną i długą rekonwalescencja obiecałam sobie, że nigdy więcej porodu DSN. Tak więc gdy okazało się, że oczekujemy kolejnego dziecka wiedziałam, że ciąża zakończy się planowanym cięciem cesarskim. Moje bliskie osoby były w szoku, że tak wybrałam i nie dowierzały, ale w milczeniu towarzyszyły i czekały na rozwój sytuacji. Tygodnie mijały, a moje nastawienie… Czytaj dalej »Historia porodowa Stefka

Pewnego ranka w jednym z domów w Zaściankach

Pewnego ranka w jednym z domów w Zaściankach urodziła się mała dziewczynka… Tak, w moim domu urodziła się moja córka Ewa. A zaczęło się od tego… Po pierwszym porodzie, który był wywoływany oksytocyną, przyspieszany, znieczulony, na szczęście zakończony drogami natury. Po porodzie, który przyniósł nam na świat Patrycję, bardzo zapragnęłam urodzić Ewę w naszym domu. W spokoju, wśród bliskich,… Czytaj dalej »Pewnego ranka w jednym z domów w Zaściankach

Poród w szpitalu może być piękny

Pomysł na poród w domu nie towarzyszył mi od samego początku. Słysząc takie historie porodowe i odnosząc je do siebie czułam strach i brakowało mi odwagi. Jednak w miarę rozwoju ciąży dokonywała się we mnie swego rodzaju przemiana i budowała wiara we własne siły. Dużo czytałam o fizjologicznych porodach, przygotowując się mentalnie na ten akt narodzin. To była moja trzecia ciąża, upragniona… Czytaj dalej »Poród w szpitalu może być piękny

Historia narodzin pewnego chłopczyka

Od początku historia miała swój cudowny bieg i początek. Kiedy w lutym tego roku w trakcie cyklu rekolekcji “randki małżeńskie” nawialiśmy z mężem z jednego spotkania aby wyjechać na długo upragniony wyjazd do Zakopanego w przypływie radości i emocji w moim mężu po długim czasie nie dopuszczania  do siebie chęci posiadania kolejnego dziecka był w stanie otworzyć się i przyjąć na świat… Czytaj dalej »Historia narodzin pewnego chłopczyka

Narodziny Zosi

Historia mojego drugiego porodu zdecydowanie różni się od tej pierwszej. Będąc bardziej świadomą mamą, dużo więcej uwagi poświęciłam na przygotowanie się do samego porodu. Marzyłam o porodzie domowym, w pozycji wertykalnej, powoli, po cichu i po mojemu. Zdecydowałam się jednak na poród w szpitalu, w którym prowadziłam ciążę. Miałam tam zapewnioną opiekę męża, który miał odbywać staż lekarski na oddziale położniczym… Czytaj dalej »Narodziny Zosi

Narodziny Basi

Poród- moja historia Myślałam, że w życiu już nic mnie nie zaskoczy , dopóki nie dowiedziałam się, że jestem w czwartej ciąży. Wiadomość ta- z początku zaskakująca- wkrótce stała się dla mnie, dla mojego męża i naszych dzieci powodem do ogromnej radości. Od pierwszych tygodni ciąży zaczęłam myśleć o porodzie. Jako fizjoterapeutka dziecięca, spotykając się z dziećmi i ich… Czytaj dalej »Narodziny Basi

Historia porodowa Niny – szybki poród w domu 3h25min

Dziękuję wspaniałym położnym Małgorzata Górska i Ewa Zimnoch z Białegostoku dzięki którym moje marzenie się spełniło❤️❤️ 8.06.21 r. Od paru poprzedzających dni miałam upławy, rozluźniał się czop i starałam się dużo chodzić. Dzidziuś był jakby spokojniejszy i mniej ruchliwy. 8.06 od rana miałam bezbolesne skurcze, wpadłam w wir przygotowań, nagotowałam jedzenia, zrobiłam różne rzeczy,… Czytaj dalej »Historia porodowa Niny – szybki poród w domu 3h25min

Ekspresowy poród przed wyznaczonym terminem – narodziny Jerzyka

To historia porodu mojego trzeciego dziecka…  planowany domowy poród. Wyobrażenia Myślałam, że przy prawidłowo przebiegającym czasie dziewięciu miesięcy nic szczególnego mnie nie zaskoczy. Tym razem nauczona doświadczeniem umiałam zdefiniować swoje potrzeby i bardzo chciałam, aby te narodziny miały wyjątkową atmosferę. Jako że pracowałam zawodowo do 32 tygodnia i codziennie edukowałam inne mamy na na spotkaniach przedporodowych… Czytaj dalej »Ekspresowy poród przed wyznaczonym terminem – narodziny Jerzyka

Skip to content