Narodziny Artura
Chciałabym podzielić się moją historią drugiego błękitnego porodu w szpitalu. Wszystko w nim było tak jak chciałam ( z wyjątkiem obecności męża przez COVID ale to zdąrzylam zaakceptować). Do porodu byłam lepiej przygotowana. W 8 mcu byłam już więcej w domu i zaczęłam przygotowania. Dowiedziałam się że są rzeczy które mogę zrobić lepiej w porównaniu z pierwszym porodem który i tak dobrze wspominam.… Czytaj dalej »Narodziny Artura